Serwis specjalny

Gdzie na zimowisko?

Powrót

W cieniu małej Fudżijamy

Wciśnięty w sam północno-wschodni „narożnik” naszego państwa region Suwalszczyzny, frapuje i fascynuje już od dawna. Niespotykany gdzie indziej świeży krajobraz polodowcowy, którego symbolem jest stożkowate wzniesienie Cisowej Góry, rozległe puszcze, rzeki wijące się wśród łąk i lasów, jeziora i bagna. A wśród tej onieśmielająco pięknej przyrody zabytki, będące świadectwem przenikania się kultur pogranicza. By odkryć piękno tej ziemi nie trzeba czekać do wiosny – zimą też nie grozi tu nuda…

To zawsze była kraina egzotyczna, mimo że leży mniej więcej w połowie drogi między Warszawą a Wilnem – dwoma stolicami Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie jest to ani część Mazur, które przez stulecia należały do Prus (a Suwalszczyzna nie), ani też Podlasia, mimo ż obecnie wchodzi w skład właśnie tego regionu. Również pod względem geograficznym Suwalszczyzna nie należy do Pojezierza Mazurskiego, lecz w większości do Pojezierza Litewskiego, ciągnącego się daleko, aż poza stolicę Litwy.

Suwalszczyzna to region bardzo zróżnicowany, a jego walory określić najłatwiej używając kilku przymiotników rozpoczynających się na „naj…” Ciągnące się na północ od Suwałk pojezierze zostało ukształtowane przez najmłodsze zlodowacenie, tworząc najbardziej wyrazisty i najłatwiej czytelny zespół form polodowcowych w Polsce. Tutejsze jeziora uchodzą za najczystsze w kraju, a jedno z nich – Hańcza – jest również najgłębszym zbiornikiem wodnym, którego dno leży ponad 100 poniżej lustra wody. To właśnie tutaj można zobaczyć największe nagromadzenie głazów narzutowych, a położona na południu regionu Puszcza Augustowska jest fragmentem największego kompleksu leśnego na terenie Niżu Europejskiego (nie licząc Rosji). Jako cały region, Suwalszczyzna jest najrzadziej zaludnionym fragmentem Polski, a zimą dochodzi jeszcze do tego kolejne „naj” – jest to najzimniejsza część naszego kraju.

Przez Polskę przebiega granica między Europą „kontynentalną”, którą zajmuje głównie Rosja, a Europą „półwyspową” o mocno rozbudowanej linii brzegowej, licznych pasmach górskich i silnych wpływach Oceanu Atlantyckiego. Suwalszczyzna jest regionem najgłębiej „wpuszczonym” w część kontynentalną. Stąd klimat tutaj różni się od innych części kraju – w lecie jest gorąco, w zimie – bardzo zimno. To jedyne miejsce w kraju, gidze średnio w ciągu zimy notuje się ponad 50 dni z mrozem, a średnie temperatury miesięcy zimowych są tu także najniższe. To właśnie dlatego w pełni zasługuję na tytuł „polskiego bieguna zimna”. Można tylko dodać, że także i klimat stanowi o pewnej egzotyce Suwalszczyzny…

Ale piękno tego regionu to nie tylko przyroda. To także stare dzieje, dawni i obecni mieszkańcy pogranicza, przenikanie się kultur i tradycji, które tworzyli i tworzą. Przez lata na Suwalszczyźnie oprócz Polaków mieszkali Białorusini, Litwini, Tatarzy, Niemcy, Żydzi, Ukraińcy, Rosjanie staroobrzędowcy i Romowie. W tej mozaice narodów obecnie brakuje już Żydów, którzy stali się ofiarami Holocaustu, ale i tak lokalna mozaika narodowościowa zachwyca i fascynuje. Jak niegdzie indziej w naszym kraju, można spokojnie powiedzieć, że to właśnie tutaj Wschód spotyka się z Zachodem.

W centrum regionu leżą Suwałki, które od połowy lat 70. XX wieku miały status miasta wojewódzkiego, a dziś są największym ośrodkiem miejskim w całym regionie. Największą osobliwością miasta jest już sam układ urbanistyczny – miast praktycznie ciągnie się wzdłuż jednej ulicy. Zgodnie z dziewiętnastowieczną modą, zabudowana jest ona budowlami w stylu klasycystycznym. Dotyczy to zarówno obiektów świeckich jak i sakralnych. Ich projektantami byli znani i cenieni architekci Aigner, Henryk Marconi czy Majerski. Szczególnie efektownie prezentuje się zabudowa Rynku a także świątynie – św. Aleksandra i św. Piotra i Pawła.

Suwałki są świetnym miejscem wypadowym by wyruszyć stąd na północ, kierunku Pojezierza Suwalskiego i granicy z Litwą. Jedna z najpiękniejszych dróg widokowych w północnej Polsce prowadzi z miasta na północ, przez Jeleniewo i Gulbieniszki, mijając śmiało wznoszącą się Górę Cisową, a dalej przez Rutki-Tartak do Wiżajn. Jej centralny odcinek prowadzi przez tereny Suwalskiego Parku Krajobrazowego – najstarszego w Polsce. Już sam ten fakt jednoznacznie wskazuje na unikatowe walory widokowe okolicy.

Park obejmuje najpiękniejsze partie pojezierza, z licznymi niewielkimi jeziorami, ukrytymi w głębokich dolinach i rynnach, rozdzielonych wzniesieniami morenowymi. Najpiękniejszym z nich jest wspomniana Cisowa Góra, na którą warto się wdrapać. Jej nazwa wzięła się zapewne od porastających ją dawniej cisów, ale obecnie jest przede wszystkim znakomitym punktem widokowym. Jej charakterystyczna, stożkowa sylwetka jest symbolem całego regionu, a trójkątny kształt, kojarzący się jednoznacznie z wulkanem (choć oczywiście z wulkanizmem nie ma ona nic wspólnego) przydał jej miano Suwalskiej Fudżijamy. Widok ze szczytu należy do podręcznikowych – można tu podziwiać krajobraz polodowcowy w całej swej różnorodności i pięknie.

Cisowa Góra to jeden z najlepszych, ale wcale nie jedyny punkt widokowy na terenie parku. Warto zjechać z głównej drogi w kierunku Smolnik, skąd rozciąga się piękny widok na jeziora kleszczowieckie i Górę Cisową, niedaleko wsi Przełomka, na Górze Leszczynowej stoi z kolei wieża widokowa, skąd w całej okazałości prezentuje się jezioro Hańcza – najgłębsze w Polsce. Inne dobre punkty widokowe leżą w pobliżu wsi Kamionka, niedaleko Wiżajn czy też na Górze Jesionowej, z której rozciąga się widok na okolicę jeziora Szelment Wielki i Mały.

Okolica tych jezior jest wyjątkowo malownicza, a ponadto ma zimową porą szczególny urok. Tutaj bowiem, w pobliżu Leszczewa, położony jest największy w regionie ośrodek narciarski – Szelment. Może się on pochwalić jednymi z najlepszych warunków śniegowych wśród stacji położonych na nizinach. Na narciarzy czeka tu pięć wyciągów i spory jak na niziny wybór tras – mają tu nawet 400-metrową trasę czarną! A do tego wszystko, czego potrzeba narciarzowi – wypożyczalnię, gastronomię i hotelik na miejscu. Przez chwilę można by nawet pomyśleć, że jest się w jakichś niższych górach, a nie kilkanaście kilometrów od granicy z Litwą…

Bardziej na wschód warto zahaczyć o Sejny. Położone nad rzeką Marychą miasteczko, było dawną siedzibą dominikanów. W końcu XVI wieku, Jerzy Grodziński założył tu miasto i przekazał je dominikanom z Wilna, którzy zbudowali kościół i klasztor. Świątynia została wzniesiona na początku XVII w. w stylu renesansowym, od zachodu do kościoła przylega masywny klasztor. Dzięki potężnym murom, zwieńczonym w narożnikach cylindrycznymi basztami, budynek przypomina zamek lub średniowieczną fortecę a nie budowlę sakralną.

Inny słynny klasztor do którego trzeba koniecznie zawitać leży na wschód od Suwałk, nad jeziorem Wigry. Nosi zresztą taką samą nazwę. Jest to prawdziwa perła architektury, wzniesiona w XVIII wieku przez kamedułów. Jego malownicze położenie nad brzegiem wielkiego jeziora, nie ma sobie równych w Polsce. Przepiękna, dzika okolica chroniona jest w Wigierskim Parku Narodowym i świetnie nadaje się na zimowe spacery.

Zupełnie inny typ krajobrazu i atrakcji prezentuje południowa część regionu. Jego stolicą jest położony wśród jezior Augustów. Założony jako miasto królewskie przechodził różne dzieje, ale w ostatnich dziesięcioleciach stal się przede wszytki ośrodkiem turystycznym. Już w okresie międzywojennym miasto było jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc wakacyjnych w Polsce - przylgnęła doń wówczas nazwa "Wenecji Północy" i "letniego salonu kraju". Ale także w zimie jest tu co robić.

Przede wszystkim można spacerować wzdłuż zamarzniętych jezior, lub przyjrzeć się dokładniej z bliska jednemu z najciekawszych zabytków techniki w kraju – Kanałowi Augustowskiemu. Tuż za miastem rozpoczyna się długi na ponad 40 km kompleks leśny Puszczy Augustowskiej, który idealnie nadaje się na wycieczki na nartach biegowych. Można wybrać się wzdłuż kanału w kierunku śluzy Paniewo lub w kierunku rezerwatów Kozi Rynek czy Perkuć. Natomiast w przeciwna stronę od miasta ciągnie się malownicza dolina Rospudy, również nadająca się na narciarskie wycieczki.

źródło: Onet, foto: Istock

Porada

Przygotowując się na wyjazd w region Suwalszczyzny zadbaj o wymianę opon na zimowe, tak aby nie żadna aura Cie nie zaskoczyła.

Czytaj więcej

  • Rydzyna: królewskie ślady

  • 11 największych atrakcji Słowenii

  • Największe atrakcje Litwy

  • 5 pomysłów na zimę dla singli

Forum