Sudety to góry pełne tajemnic i niespodzianek. A przy tym miejsce, które pokrywa gęsta sieć dróg i szlaków, idealnie nadających się na samochodową wycieczkę. Praktycznie w którykolwiek zakątek tych arcyciekawych gór byśmy nie trafili, wszędzie znajdziemy starą sztolnię, kopalnie, czy pochodzące z nie tak odległych czasów podziemne kompleksy schronów i tajemniczych tuneli. W wielu z nich urządzono podziemne trasy turystyczne, a wyprawa ich szlakiem pozwoli odkryć ciekawe zakątki, które atrakcyjne są bez względu na pogodę.
Na wschodnim krańcu Sudetów, tam gdzie ich północna krawędź opuszcza Polskę i przechodzi na czeską stronę, przy głównej drodze wiodącej z Kłodzka do Nysy leży Złoty Stok. Jest to stare miasto górnicze, słynące w średniowieczu – jak łatwo się domyślić z nazwy miasteczka – z wydobycia najcenniejszego z ówcześnie znanych kruszców. Złoża złota były tu jednak dość skromne, szybko się wyczerpały i z dawnej świetności i bogactwa nie zachowało się do dzisiaj zbyt wiele. Jednak tradycję minionej chwały można poznać w miejscowej Kopalni Złota udostępnionej do zwiedzania.
Można tu obejrzeć wystawę przedstawiając dzieje lokalnego górnictwa, zobaczyć 10-metrowy podziemny wodospad i wziąć udział w płukaniu złota, a także przepłynąć część trasy łodzią, przejechać się kolejką kopalnianą oraz zajrzeć do Muzeum Minerałów. Wielką osobliwością jest Muzeum Przestróg, Uwag i Apeli, gromadzące pokaźny zbiór, zabawnych często tabliczek, umieszczonych w różnych publicznych miejscach, dotyczących poprawnego zachowywania się. Krótko mówiąc – dobra zabawa dla każdego.
Jadąc kilkanaście kilometrów dalej na zachód główną drogą, która malowniczo przebija się przez obniżenie miedzy Górami Złotymi a Bardzkimi, dotrzemy do rozległej kotliny i jej stolicy – Kłodzka. Jest to jedna z najstarszych miejscowości na Śląsku, wspominane już w 981 roku przez czeskiego kronikarza Kosmasa. Malowniczą starówkę zdobią liczne zabytkowe kamieniczki, gotycka fara i piękny ratusz. Nad starą młynówką zachował się do dziś sędziwy gotycki most, z barokowymi figurami stojącymi po obu jego bokach – uważany często, wcale nie bez powodu, za nasza polską miniaturę słynnego Mostu Karola w Pradze.
Jednak największą uwagę przyciąga potężna, bastionowa twierdza wznosząca się nad miastem. Jej wysokie na kilkadziesiąt metrów mury są prawdziwym świadectwem minionej świetności i militarnego znaczenia miasta. Ze starówki do wnętrza twierdzy prowadzi jedna z najbardziej ekscytujący tras podziemnych w regionie, pod domami i ulicami, niczym tajne chodniki znane prawie w każdym zamku z legend. Tyle tylko, że tutaj nie jest on wytworem wyobraźni a o jego istnieniu może przekonać się każdy turysta. W samej twierdzy z kolei, inna trasa podziemna prowadzi starymi chodnikami minerskimi, które tworzą prawdziwy labirynt. Wychodzą one daleko poza obręb murów i wałów, tak by obrońcy mogli wysadzić dowolną część przedpola twierdzy, razem z atakującymi rzecz jasna… W niektórych miejscach są one tak wąskie i niskie, że przedzierać trzeba się na czworaka!
Z Kłodzka można się udać w kierunku wschodniego „narożnika” Ziemi Kłodzkiej. Mijając malownicze uzdrowisko Lądek-Zdrój, jedno z najstarszych w naszym kraju, dotrzemy wkrótce do Kleina. Jedną z jego atrakcji są udostępnione do zwiedzania sztolnie dawnej kopalni uranu. Działała ona przez kilka lat tuż po zakończeniu II wojny światowej, wykorzystując też częściowo stare średniowieczne chodniki wydrążone przy wydobyciu srebra i żelaza. Jednak z powodu niewielkiej zawartości promieniotwórczego pierwiastka, zarzucono wydobycie już na początku lat 50.
Zupełni innego rodzaju podziemną atrakcją – bo całkowicie naturalną – jest słynna Jaskinia Niedźwiedzia. Ta najpokaźniejsza jaskinia w Sudetach słynie z bogatej szaty naciekowej przybierającej wszelakie formy - stalaktytów, stalagmitów, kaskad, draperii czy pereł jaskiniowych. W jaskini żyją nietoperze, a swoją nazwę zawdzięcza odkryciom szczątków niedźwiedzi. Łączna długość korytarzy jaskini przekracza 2,5 km, wyjątkową częścią jest sala "Szampańska" o wysokości 50 metrów, natomiast w 2012 r. odkryto największą salę w jaskini - Mastodonta – która ma ponad 100 metrów długości, do 30 metrów wysokości oraz 30-40 metrów szerokości. Wracając w kierunku Kłodzka można jeszcze zatrzymać się w nieco mniejszej ale równie ciekawej Jaskini Radochowskiej.
Na północny wschód od Kłodzka ciągną się Góry Sowie – zbudowane z najstarszych skał, jakie można znaleźć w Polsce. Ich wiek szacowany jest na ponad miliard lat! Ale to nie skały przyciągają najwięcej turystów w ten zakątek Sudetów. To właśnie tutaj znajdują się najbardziej tajemnicze kompleksy podziemi, pochodzących z okresu ostatniej wojny, które rozpalają wyobraźnię miłośników zagadek historycznych. Ale zanim trafimy do „podziemnego trójkąta” warto wcześniej zatrzymać się w Srebrnej Górze.
Ponad nieco sennym miasteczkiem wznosi się potężna pruska twierdza, będąca jednym z najciekawszych budowli obronnych w tej części Europy. Kiedy powstawała w XVIII wieku, należała do najnowocześniejszych obiektów tego typu na świecie. Zresztą i dzisiaj robi ogromne wrażenie. Sześć fortów i kilka dotykowych, mniejszych budowli, flankujących z obu stron ważną drogę, która przechodzi tu przez góry ze Śląska do Czech, kryje w sobie dziesiątki pomieszczeń i kilometry korytarzy i kazamat, wykutych w kilu kondygnacjach w skałach. Dla turystów udostępniono tylko niewielką ich część, co i tak wystarczy, by wyrobić sobie wyobrażenie o wielkości tego niesamowitego dzieła obronnego.
Ze Srebrnej Góry wyruszamy na zachód wzdłuż wysokiego, porośniętego lasami grzbietu Gór Sowich. Zmierzamy w kierunku słynnych podziemnych miast w zachodniej części tych gór. W okolicach Głuszycy, Rzeczki i Walimia można zwiedzać trzy kompleksy sztolni - jedne z najciekawszych i najbardziej tajemniczych obiektów militarnych w Polsce. Od 1943 roku Niemcy prowadzili tu z ogromnym rozmachem prace budowlane pod kryptonimem "Riese" – czyli „Olbrzym”. Przeznaczenie podziemnych zespołów sztolni, umocnień, betonowych korytarzy i hal nie zostało ostatecznie wyjaśnione. Najczęściej mówi się, że miały kryć tajne kwatery Adolfa Hitlera i fabryki zbrojeniowe do produkcji tajnej broni. Sztolnie Walimskie, Kompleks Osówka czy Włodarz przyciągają miłośników tajemnic i militariów.
Z Gór Sowich przenieśmy się kilkanaście kilometrów dalej na północny zachód. Nad głębokim kanionem rzeczki Pełcznicy, kilka kilometrów na północ od Wałbrzycha, stoi najwspanialszy zamek Dolnego Śląska, a jednocześnie jeden z największych i najbardziej efektownych zamków w Polsce - Książ. Wzniesiony na stromym urwisku na wys. 395 m n.p.m , otoczony bujnym lasem, stanowi jedną z największych atrakcji Dolnego Śląska. Sam obiekt posiada przeszło 400 różnych pomieszczeń, a w jego sąsiedztwie znajdziemy też palmiarnie, gdzie można podziwiać przeszło 80 gatunków tych egzotycznych roślin. Zamek jest jednym z najbardziej tajemniczych takich obiektów w Polsce, a to za sprawa owianych tajemnicą, podziemnych szybów utworzonych przez hitlerowców w czasie II wojny światowej. Co prawda jeszcze nie są one udostępnione zwiedzającym, ale jest wielka szansa, że na wiosnę 2016 roku przynajmniej część podziemi będzie można już zwiedzać.
Z Książa udajemy się przez malownicze Góry Wałbrzyskie i Kamienną Górę (tutaj także można zwiedzić podziemia z czasów ostatniej wojny – podziemne laboratorium Arado) w Rudawy Janowickie. Po ich zachodniej stronie leżą Kowary, słynące dawniej z wyrobu dywanów. Jedną z wielkich atrakcji miasta jest udostępniona turystom dawna kopalnia uranu Zobaczyć tu można m.in. odkrytą żyłę rudy uranu, warto też przyjrzeć się wystawie narzędzi i technik górniczych minionych dekad. W Kowarach znajduje się też Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, gdzie znajdziemy mini wersje pałaców, zamków, kościołów oraz starówek miast województwa.
źródło: Onet, foto: Istock
Poszukiwanie przygód może zaskoczyć, dlatego to ważne, żeby Wasze auto było odpowiednio przygotowane i gotowe na wszystko.