Serwis specjalny
Niedźwiedź Waldek radzi

Zimowe porady motoryzacyjne

Powrót

Czy policja może zabrać nam dowód rejestracyjny „za opony”?

Nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę z tego, jak ważnym elementem są opony samochodu. Wielu z nich uświadamia sobie ten fakt, kiedy dojdzie do wypadku z winy złego stanu ogumienia lub kiedy przypomni im o tym… policja. Mandat i odebranie dowodu rejestracyjnego to dobra nauczka, choć wystarczy niewiele, by tego uniknąć.

Policja w czasie kontroli drogowej może sprawdzić stan ogumienia w twoim samochodzie. W razie wykrycia nieprawidłowości funkcjonariusze odbiorą dowód rejestracyjny, a w niektórych przypadkach ukarzą kierowcę mandatem w wysokości od 20 do nawet 500 złotych.

„Łyse” lub popękane opony

Najczęstszym przewinieniem jest jazda na oponach ze zbyt zużytym bieżnikiem. Zgodnie z przepisami, minimalna jego głębokość musi być nie mniejsza niż 1,6 milimetra. Sprawdzić to można gołym okiem w przypadku opon wyposażonych we wskaźnik zużycia bieżnika TWI lub za pomocą odpowiedniego miernika. Jeżeli opona ma płytszy od przepisowego bieżnik, kierowca z miejsca straci dowód rejestracyjny, a policja może również nałożyć mandat karny do 500 złotych.

Warto sobie przy tym uświadomić, że z punktu widzenia bezpieczeństwa jazda na oponach z bieżnikiem równym lub niewiele większym niż przepisowe 1,6 mm może być opłakana w skutkach. Już poniżej 2 mm bieżnik nie jest w stanie skutecznie odprowadzać wody deszczowej i bardzo łatwo o poślizg. Na bezpieczeństwie nie można oszczędzać, dlatego gumy z płytkim bieżnikiem najlepiej wymienić na nowe lub takie z głębszym bieżnikiem.

Podobnie, jeśli chodzi o kary nakładane przez policjantów, jest w przypadku stwierdzenia przez nich poważnych uszkodzeń opon, np. widoczne pęknięcia i uszkodzenia osnowy, wybrzuszenia i bąble. Takie opony nie nadają się do jazdy, bo w każdej chwili może dojść do ich zniszczenia, co przy dużych prędkościach może skończyć się tragicznie.

Oponiarska mozaika

Niektórzy kierowcy, chcąc oszczędzić na zakupie kompletu opon, zakładają na poszczególne koła ogumienie o różnym kształcie bieżnika. O ile dozwolone jest zakładanie innych opon na tylną oś, a innych na przednią, to bezwzględnie przestrzegać należy przepisu mówiącego o tym, że na kołach tej samej osi opony muszą być identyczne. W przeciwnym razie, grozi co najmniej utrata dowodu rejestracyjnego.
Odstępstwem od tego przepisu jest jedynie sytuacja, w której założone jest koło zapasowe. Pamiętać trzeba przy tym, że zwłaszcza na tzw. dojazdówce podróżować można jedynie do najbliższego zakładu wulkanizacyjnego. Dłuższa jazda jest niedozwolona i może być niebezpieczna.

Kolce i slicki

Jest jeszcze jedna sytuacja związana z nakazem zakładania identycznych opon przynajmniej na koła jednej osi. Nawet jeżeli wszystkie cztery opony będą identyczne, ale z jakichś powodów okażą się nieprzepisowe, dowód rejestracyjny zostanie zatrzymany. Mówimy tu o kilku wariantach.
Jednym z nich jest założenie kompletu opon zimowych z kolcami lub kompletu tzw. slicków. Oba rodzaje są w Polsce zabronione na drogach publicznych.

Szerokie „kapcie” nie zawsze legalne

Inna sytuacja to cztery opony z bieżnikiem zgodnym z przepisami pod względem rodzaju, stanu i głębokości, ale niezgodnym jeśli chodzi o… szerokość. W myśl przepisów ruchu drogowego, koła nie mogą bowiem wystawać poza obrys nadwozia. Dotyczy to sytuacji związanych z tuningiem lub np. samochodów terenowych. Wyjściem z sytuacji jest albo założenie węższych, mieszczących się w obrysie gum lub… poszerzenie nadwozia. W przeciwnym razie możemy pożegnać się z dowodem rejestracyjnym, przynajmniej do czasu usunięcia nieprawidłowości.

Letnie opony zimą

Ostatnia kwestia dotyczy wątpliwości związanych z zakładaniem opon zimowych. Choć plany wprowadzenia nakazu jazdy na zimówkach w określonych miesiącach pojawiają się od czasu do czasu, to obecnie w Polsce nie ma obowiązku zakładania takich opon. Ich brak, poza pogorszoną przyczepnością i związanym z tym zagrożeniem, nie poskutkuje mandatem karnym.

Problem może pojawić się natomiast w przypadku próby uzyskania odszkodowania z polisy AC, w razie spowodowania wypadku. Niektóre firmy stosują bowiem zapisy, które zrzucają odpowiedzialność ubezpieczyciela za spowodowanie kolizji zimą samochodem z letnimi oponami.

Za co jeszcze można stracić dowód?

Kwestia opon to tylko jedna z przyczyn, dla której można mieć kłopoty i stracić dowód rejestracyjny. Dokument ten kierowca straci również m.in. w przypadku, kiedy funkcjonariusz stwierdzi brak aktualnych badań technicznych samochodu lub kiedy pojazd będzie w złym stanie technicznym.
Mowa tu choćby o niewłaściwym, nieprzepisowym oświetleniu lub przepalonych żarówkach, których nie można wymienić na miejscu czy o pękniętej szybie. Odebranie dowodu nastąpi również po stwierdzeniu wycieków płynów eksploatacyjnych, awarii zawieszenia, układu hamulcowego czy kierowniczego, a także w przypadku negatywnego wyniku kontroli emisji spalin.

Kierowca będzie mieć problemy po zamontowaniu nielegalnych elementów tuningowych, jak lampy bez atestu, niewłaściwie zamontowane lub źle działające światła LED do jazdy dziennej, zbyt głośny wydech czy zbyt mocno przyciemnione szyby. Oprócz odebrania dowodu grozi też mandat karny do 500 zł.
Utrata dowodu rejestracyjnego nastąpi też w momencie, kiedy dokument jest zniszczony i nieczytelny.

Utrata dowodu - co dalej?

Po zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego policjanci decydują, czy samochód musi zostać odholowany na parking, czy możliwe jest jego dalsze, czasowe użytkowanie. W tym drugim przypadku kierowca dostanie pokwitowanie, pozwalające dotrzeć do domu czy warsztatu. Jest ono ważne przez 7 dni - to czas na usunięcie usterek i wykonanie kontrolnego badania technicznego.

Po uzyskaniu pozytywnego wyniku na stacji diagnostycznej kierowca otrzyma od diagnosty tymczasowe zaświadczenie, umożliwiające dalszą jazdę. Z tym dokumentem w ciągu 30 dni trzeba następnie udać się do odpowiedniego wydziału komunikacji, by odebrać właściwy dowód rejestracyjny. W przypadku usterki nie wymagającej dodatkowego badania technicznego (taka sytuacja teoretycznie może zajść, jeśli na pokwitowaniu wydawanym przez kontrolującego funkcjonariusza zostanie skreślona rubryka "Skierowanie na dodatkowe badanie techniczne"), należy w wydziale komunikacji udowodnić ustanie sytuacji, za którą dokument odebrano - np. przedstawić dowód zakupu lub montażu danych elementów. W praktyce zdarza się to jednak bardzo rzadko.

Porada

Nie warto oszczędzać na oponach! Nie dość, że jest to skrajnie niebezpieczne, to jeszcze w razie spotkania z policją będzie kosztować utratę dowodu rejestracyjnego.

Czytaj więcej

  • Czy kobiety znają się na oponach?

  • Obalamy mity na temat opon

  • Kształt bieżnika – jaką oponę wybrać?

  • Top 10: W tych krajach zimówki są obowiązkowe!

Forum